Blog Fast White Cat
7 złotych punktów w konstruowaniu newslettera
admin sie 15. 2018
Newsletter jest jednym z bardzo ważnych elementów budowania relacji pomiędzy marką a klientem. To on buduje trwałą i cyklicznie powtarzającą się komunikację, która niejednokrotnie ze zwykłego dialogu przeobraża się w sfinalizowany zakup, a ten jak wiadomo jest celem każdej firmy.
Newsletter jest wiadomością przesyłaną na osobistą skrzynkę odbiorcy, dlatego sprawia wrażenie, czy też często jest po prostu osobliwą wiadomością, dającą początek dialogowi. Może budować on dużo trwalsze i dalekobieżne relacje pomiędzy użytkownikiem a firmą niż witryna czy e-sklep, który klient sam musi odwiedzić, by poznać. To my przychodzimy do klienta, który może otworzyć nam swoje drzwi lub je po prostu zamknąć, dlatego trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach w projektowaniu mailingu aby każdorazowo uchylał nam furtkę możliwości.
Newsletter jak sama nazwa wskazuje, jako zimny środek przekazu, mobilizujący odbiorcę do działania, powinien zawierać odpowiednią treść, by spełnić swoje główne zadanie - czyli informowanie. Konstruując precyzyjny i skonkretyzowany komunikat pełen wartościowych i przydatnych odbiorcy informacji, ma możliwość spełniać nasze cele. Jeżeli jest on pozbawiony wartości edukacyjnych i informatywnych, nie jest tak naprawdę newsletterem i może niekorzystnie wpływać na swoją własną efektywność.
Nadmierny nacisk kładziony na sprzedaż i ekshibicjonistyczne emanowanie tym właśnie celem nie zawsze działa korzystnie, wręcz przeciwnie. Często takie zachowanie może podświadomie odpychać od nawiązania bliższej relacji czy jakiegokolwiek nawiązania dialogu z odbiorcą wiadomości. Ważne jest aby pamiętać o przyjacielskiej formie przekazu naszej informacji. Klient znajdujący się w bazie mailingowej to osoba, która uchyliła nam drzwi do dialogu i jako obnośny akwizytor, bardzo szybko możemy sami sobie zamknąć je przed nosem. Kto z nas chce wpuścić do domu kogoś, kto od samego progu nie baczy na uczucia i potrzeby gospodarza, a dba tylko o własny cel, zanim nawiąże jakąkolwiek relację? Trwałe więzi nawiązuje się wtedy, gdy pokazuje się przyjazne podejście, pełne ciepła, zaangażowania i bezinteresowności. Oczywiście nie jesteśmy całkiem bezinteresowni, ale musimy dać możliwość zdecydowania odbiorcy, czy decyduje się na taką relację czy nie. Poinformuj grzecznie o tym, że aktualnie w Twoi sklepie dzieje się coś ciekawego, na czym być może można skorzystać i zaoszczędzić. Pozwól, by odbiorca poczuł się jak przyjaciel, wybrany spośród innych, któremu oferujemy coś, co na prawdę może dać mu realną korzyść. „Czy wiesz, że możesz zaoszczędzić nawet 40%?”. Odbiorca może sam zadecydować, czy chce dowiedzieć się więcej, czy chce zaoszczędzić czy wreszcie chce w ogóle odpowiedzieć na nasze zaproszenie, bo tym właśnie powinien być newsletter - pokazaniem naszego świata i zaproszeniem go do siebie.
W obecnych czasach jesteśmy w stanie skupić się na komunikatach dochodzących do naszych zmysłów jedynie na kilka chwil, głównie przez ogromną ich ilość, napływającą z każdej możliwej strony. Obszerne bloki tekstowe mogą zostać pominięte przez niezainteresowanego odbiorcę w tak krótkim czasie, jakim jest odebranie maila. Nasza percepcja wzrokowa skupia się na komunikatach przedstawianych w obrazach lub bardzo krótkich sloganach, ponieważ jest to dużo łatwiejsze niż zagłębianie się w blok tekstu by znaleźć sens i zrozumienie. W obecnych czasach jesteśmy przyzwyczajeni dużo bardziej do oglądania niż czytania (co jest niestety smutne), dlatego czasem lepiej skupić się na skonstruowaniu krótkiej wypowiedzi, spiętej w minimalną ilość znaków o zmaksymalizowanej treści. Zarówno w naturze jak i środowisku naszych odbiorców znajdują się wyjątki, które potrzebują dużo większej liczby szczegółów i informacji dotyczących naszego przekazu. Jeżeli chcesz zaprosić odbiorcę do zapoznania się z wartościowym tekstem, wpisem na blogu lub inną treścią, przekieruj go odpowiednim hasłem, CTA i linkiem do strony, na której takie informacje może odnaleźć. Daj możliwość interakcji na Twoje zaproszenie, mając w pamięci, że newsletter ma budować solidną relację pomiędzy Twoją firmą a klientem i przy odrobinie szczęścia doprowadzić do zrealizowania zamówienia. Wyraźne i konkretne polecenia takie, jak: „Dowiedz się więcej”, „Zobacz”, „Sprawdź”, „Czytaj więcej” mogą pomóc w przekierowaniu klienta w odpowiednie miejsce i zwiększeniu szans na sprzedaż.
Kto z nas posiada przynajmniej jednego znajomego-przyjaciela, który pomimo uczuć jakimi go darzymy, tworzy dystans przez to, że jest niewiarygodny, nieprzewidywalny, że kiedyś nas zawiódł, a w efekcie nie możemy na niego liczyć? Spójność w przekazywanych treściach i feelingu marki jest bardzo ważna. To ona sprawia, że stajemy się przyjaźni dla naszego odbiorcy, a mailing kierowany w jego stronę jest niczym mail od przyjaciela. Nie zmuszaj zaufanego klienta, aby przyzwyczajony do Twoich odwiedzin (mailingów) musiał dokonywać samodzielnych poszukiwań informacji, które wcześniej otrzymywał jak na tacy. Poinformuj go o częstotliwości wysyłanych przez Ciebie wiadomości, na przykład w formularzu zgody na otrzymywanie wiadomości lub pierwszym mailem, którym do niego wyślesz. Pamiętaj o spójności w zachowaniu formy wiadomości, treści, języka czy wyglądu. To podstawa do budowania długotrwałej i zaufanej relacji między wami. Nie wszyscy lubią niespodzianki.
Spotykając kogoś definiujemy go nieświadomie w przeciągu kilku pierwszych sekund. To bodźce zewnętrzne decydują o pierwszym wrażeniu jakie wywiera na nas dana osoba, zarówno jeśli mówimy o wyglądzie jak i werbalnej i niewerbalnej mowie ciała. Nasze gesty, zapach, ubiór, sposób mówienia i wiele innych składa się na pierwsze wrażenie i choć czasem mylne, to bardzo ważne, bo zapadające w pamięć. Prezentując klientowi siebie poprzez mailing wysyłany na jego prywatną skrzynkę odbiorczą, zadbaj o to, by Twój komunikat był interesujący, estetyczny, zmysłowy i zachęcający do „zobaczenia więcej”. Kiedy jesteś intrygujący - intrygujesz innych. Jeżeli Twoja wiadomość będzie intrygująca, odbiorca będzie chciał poznać ją dogłębniej. Spójność w wyglądzie jest równie ważna co spójność treści i wymowy. Nawiązanie do estetyki czy Twojego Brandbooka jest ważne, głównie jeżeli chodzi o "Header" i "Footer" Twojej wiadomości. Zdjęcia, grafiki czy font użyty podczas projektowania powinny się uzupełniać, tworząc jednolity i harmonijnie współbrzmiący komunikat.
Monolog w relacji dwóch osób nie zawsze zdaje egzamin w zbudowaniu ścisłej, dwukierunkowej relacji. Dużo lepszym wyjściem jest dialog. Zachęcając klienta do nawiązania z nami kontaktu, nie możemy pozostać głusi na jego głos. Sam fakt odpowiedzi, wysłanej wiadomości, a także jej treść winna być dla nas zarówno cennym źródłem informacji jak i bodźcem do podtrzymania dialogu. Odpowiedzi na zapytania, zażalenia lub podziękowania sprawią, że klient będzie czuł wsparcie z naszej strony, co pozwoli czuć mu się bezpieczniej. To poczucie bezpieczeństwa wzbudzi dużo lepsze skojarzenia niż jego brak, a w konsekwencji zacieśni relację i pozwoli symbiotycznie czerpać dobrodziejstwa każdej ze stron.
Osoba rezygnująca z subskrybcji newslettera ma do tego święte prawo, a powody towarzyszące temu zachowaniu często są niczym innym jak zwykłym faktem, bez osobistego powodu. Trudno jest się rozstawać, ale jeśli już to robić, to z godnością i w pokoju, zostawiając otwartą furtkę do komunikacji niż prowokować do zachowań, które tę furtkę raz na zawsze zatrzasną. Pozwól na samodzielną i wbrew wszystkiemu łatwą rezygnację z subskrybcji, dając szansę na równie łatwy i szybki powrót do bazy mailingowej. W końcu cuda się zdarzają.
Trzeba pamiętać o tym, by wysyłany mailing był poddawany bacznej obserwacji i dogłębnej analizie, bo tylko wtedy będziemy mogli stwierdzić, że nasze działania mają sens, a każdy kolejny będzie tylko skuteczniejszy. Kiedy obserwujesz klikalność newslettera w poszczególnych jego obszarach, analizujesz jego otwieralność w skrzynkach odbiorczych czy wreszcie widzisz efekty w postaci sfinalizowanego zakupu, dokonanego dzięki konkretnej wiadomości, masz możliwość reagować na wszelkie nieprawidłowości oraz ulepszać komunikat, by w pełni dopasować go do obserwatora i potencjalnego klienta.
Newsletter jest wiadomością przesyłaną na osobistą skrzynkę odbiorcy, dlatego sprawia wrażenie, czy też często jest po prostu osobliwą wiadomością, dającą początek dialogowi. Może budować on dużo trwalsze i dalekobieżne relacje pomiędzy użytkownikiem a firmą niż witryna czy e-sklep, który klient sam musi odwiedzić, by poznać. To my przychodzimy do klienta, który może otworzyć nam swoje drzwi lub je po prostu zamknąć, dlatego trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach w projektowaniu mailingu aby każdorazowo uchylał nam furtkę możliwości.
1. Informatywność
Newsletter jak sama nazwa wskazuje, jako zimny środek przekazu, mobilizujący odbiorcę do działania, powinien zawierać odpowiednią treść, by spełnić swoje główne zadanie - czyli informowanie. Konstruując precyzyjny i skonkretyzowany komunikat pełen wartościowych i przydatnych odbiorcy informacji, ma możliwość spełniać nasze cele. Jeżeli jest on pozbawiony wartości edukacyjnych i informatywnych, nie jest tak naprawdę newsletterem i może niekorzystnie wpływać na swoją własną efektywność.
Jakie informacje mogą znaleźć się w newsletterze?:
- Informacje o nowościach (nowe produkty, nowe marki, nowe funkcjonalności w sklepie, itp.),
- Informacje o wyprzedażach i przecenach,
- Informacje o wszelkiego rodzaju promocjach,
- Kody rabatowe na usługi czy produkty,
- Aktualności związane z działalnością firmy,
- Informacje o problemach dotyczących pracy sklepu lub innych błędach,
- Odnośniki do blogów lub innych tekstów i treści znajdujących się na stronie,
- Lookboki,
- Informacje o konkursach,
- Informacje o zmianach lub aktualizacjach regulaminów i wiele innych
2. Focus na korzyść i świat przeżyć
Nadmierny nacisk kładziony na sprzedaż i ekshibicjonistyczne emanowanie tym właśnie celem nie zawsze działa korzystnie, wręcz przeciwnie. Często takie zachowanie może podświadomie odpychać od nawiązania bliższej relacji czy jakiegokolwiek nawiązania dialogu z odbiorcą wiadomości. Ważne jest aby pamiętać o przyjacielskiej formie przekazu naszej informacji. Klient znajdujący się w bazie mailingowej to osoba, która uchyliła nam drzwi do dialogu i jako obnośny akwizytor, bardzo szybko możemy sami sobie zamknąć je przed nosem. Kto z nas chce wpuścić do domu kogoś, kto od samego progu nie baczy na uczucia i potrzeby gospodarza, a dba tylko o własny cel, zanim nawiąże jakąkolwiek relację? Trwałe więzi nawiązuje się wtedy, gdy pokazuje się przyjazne podejście, pełne ciepła, zaangażowania i bezinteresowności. Oczywiście nie jesteśmy całkiem bezinteresowni, ale musimy dać możliwość zdecydowania odbiorcy, czy decyduje się na taką relację czy nie. Poinformuj grzecznie o tym, że aktualnie w Twoi sklepie dzieje się coś ciekawego, na czym być może można skorzystać i zaoszczędzić. Pozwól, by odbiorca poczuł się jak przyjaciel, wybrany spośród innych, któremu oferujemy coś, co na prawdę może dać mu realną korzyść. „Czy wiesz, że możesz zaoszczędzić nawet 40%?”. Odbiorca może sam zadecydować, czy chce dowiedzieć się więcej, czy chce zaoszczędzić czy wreszcie chce w ogóle odpowiedzieć na nasze zaproszenie, bo tym właśnie powinien być newsletter - pokazaniem naszego świata i zaproszeniem go do siebie.
3. Krótki i zwięzły komunikat
W obecnych czasach jesteśmy w stanie skupić się na komunikatach dochodzących do naszych zmysłów jedynie na kilka chwil, głównie przez ogromną ich ilość, napływającą z każdej możliwej strony. Obszerne bloki tekstowe mogą zostać pominięte przez niezainteresowanego odbiorcę w tak krótkim czasie, jakim jest odebranie maila. Nasza percepcja wzrokowa skupia się na komunikatach przedstawianych w obrazach lub bardzo krótkich sloganach, ponieważ jest to dużo łatwiejsze niż zagłębianie się w blok tekstu by znaleźć sens i zrozumienie. W obecnych czasach jesteśmy przyzwyczajeni dużo bardziej do oglądania niż czytania (co jest niestety smutne), dlatego czasem lepiej skupić się na skonstruowaniu krótkiej wypowiedzi, spiętej w minimalną ilość znaków o zmaksymalizowanej treści. Zarówno w naturze jak i środowisku naszych odbiorców znajdują się wyjątki, które potrzebują dużo większej liczby szczegółów i informacji dotyczących naszego przekazu. Jeżeli chcesz zaprosić odbiorcę do zapoznania się z wartościowym tekstem, wpisem na blogu lub inną treścią, przekieruj go odpowiednim hasłem, CTA i linkiem do strony, na której takie informacje może odnaleźć. Daj możliwość interakcji na Twoje zaproszenie, mając w pamięci, że newsletter ma budować solidną relację pomiędzy Twoją firmą a klientem i przy odrobinie szczęścia doprowadzić do zrealizowania zamówienia. Wyraźne i konkretne polecenia takie, jak: „Dowiedz się więcej”, „Zobacz”, „Sprawdź”, „Czytaj więcej” mogą pomóc w przekierowaniu klienta w odpowiednie miejsce i zwiększeniu szans na sprzedaż.
4. Spójność = Wiarygodność?
Kto z nas posiada przynajmniej jednego znajomego-przyjaciela, który pomimo uczuć jakimi go darzymy, tworzy dystans przez to, że jest niewiarygodny, nieprzewidywalny, że kiedyś nas zawiódł, a w efekcie nie możemy na niego liczyć? Spójność w przekazywanych treściach i feelingu marki jest bardzo ważna. To ona sprawia, że stajemy się przyjaźni dla naszego odbiorcy, a mailing kierowany w jego stronę jest niczym mail od przyjaciela. Nie zmuszaj zaufanego klienta, aby przyzwyczajony do Twoich odwiedzin (mailingów) musiał dokonywać samodzielnych poszukiwań informacji, które wcześniej otrzymywał jak na tacy. Poinformuj go o częstotliwości wysyłanych przez Ciebie wiadomości, na przykład w formularzu zgody na otrzymywanie wiadomości lub pierwszym mailem, którym do niego wyślesz. Pamiętaj o spójności w zachowaniu formy wiadomości, treści, języka czy wyglądu. To podstawa do budowania długotrwałej i zaufanej relacji między wami. Nie wszyscy lubią niespodzianki.
5. Autoprezentacja
Spotykając kogoś definiujemy go nieświadomie w przeciągu kilku pierwszych sekund. To bodźce zewnętrzne decydują o pierwszym wrażeniu jakie wywiera na nas dana osoba, zarówno jeśli mówimy o wyglądzie jak i werbalnej i niewerbalnej mowie ciała. Nasze gesty, zapach, ubiór, sposób mówienia i wiele innych składa się na pierwsze wrażenie i choć czasem mylne, to bardzo ważne, bo zapadające w pamięć. Prezentując klientowi siebie poprzez mailing wysyłany na jego prywatną skrzynkę odbiorczą, zadbaj o to, by Twój komunikat był interesujący, estetyczny, zmysłowy i zachęcający do „zobaczenia więcej”. Kiedy jesteś intrygujący - intrygujesz innych. Jeżeli Twoja wiadomość będzie intrygująca, odbiorca będzie chciał poznać ją dogłębniej. Spójność w wyglądzie jest równie ważna co spójność treści i wymowy. Nawiązanie do estetyki czy Twojego Brandbooka jest ważne, głównie jeżeli chodzi o "Header" i "Footer" Twojej wiadomości. Zdjęcia, grafiki czy font użyty podczas projektowania powinny się uzupełniać, tworząc jednolity i harmonijnie współbrzmiący komunikat.
6. Rozmowa
Monolog w relacji dwóch osób nie zawsze zdaje egzamin w zbudowaniu ścisłej, dwukierunkowej relacji. Dużo lepszym wyjściem jest dialog. Zachęcając klienta do nawiązania z nami kontaktu, nie możemy pozostać głusi na jego głos. Sam fakt odpowiedzi, wysłanej wiadomości, a także jej treść winna być dla nas zarówno cennym źródłem informacji jak i bodźcem do podtrzymania dialogu. Odpowiedzi na zapytania, zażalenia lub podziękowania sprawią, że klient będzie czuł wsparcie z naszej strony, co pozwoli czuć mu się bezpieczniej. To poczucie bezpieczeństwa wzbudzi dużo lepsze skojarzenia niż jego brak, a w konsekwencji zacieśni relację i pozwoli symbiotycznie czerpać dobrodziejstwa każdej ze stron.
7. Rezygnacja
Osoba rezygnująca z subskrybcji newslettera ma do tego święte prawo, a powody towarzyszące temu zachowaniu często są niczym innym jak zwykłym faktem, bez osobistego powodu. Trudno jest się rozstawać, ale jeśli już to robić, to z godnością i w pokoju, zostawiając otwartą furtkę do komunikacji niż prowokować do zachowań, które tę furtkę raz na zawsze zatrzasną. Pozwól na samodzielną i wbrew wszystkiemu łatwą rezygnację z subskrybcji, dając szansę na równie łatwy i szybki powrót do bazy mailingowej. W końcu cuda się zdarzają.
P.S. Analiza
Trzeba pamiętać o tym, by wysyłany mailing był poddawany bacznej obserwacji i dogłębnej analizie, bo tylko wtedy będziemy mogli stwierdzić, że nasze działania mają sens, a każdy kolejny będzie tylko skuteczniejszy. Kiedy obserwujesz klikalność newslettera w poszczególnych jego obszarach, analizujesz jego otwieralność w skrzynkach odbiorczych czy wreszcie widzisz efekty w postaci sfinalizowanego zakupu, dokonanego dzięki konkretnej wiadomości, masz możliwość reagować na wszelkie nieprawidłowości oraz ulepszać komunikat, by w pełni dopasować go do obserwatora i potencjalnego klienta.