Nowy ruch w sklepie internetowym jest ważny, ale nie najważniejszy. Większość właścicieli błędnie za swój główny cel obiera pozyskanie nowych użytkowników, nie zastanawiając się, czy infrastruktura e-sklepu jest w stanie unieść większą liczbę odwiedzin. Nawet jeśli Twoja strona jest gotowa przyjąć dziesiątki, setki, a nawet tysiące nowych użytkowników, to najważniejsza w dalszym ciągu jest konwersja. Jeżeli osoby te nie zrobią zakupów, to nowy ruch jest bezwartościowy, a budżet na jego pozyskanie – przepalony. Jak więc przygotować swój sklep internetowy na nowych użytkowników oraz jak przekształcić ich w klientów?
„Musimy mieć więcej klientów. Natychmiast!”
Te słowa bardzo często padają z ust właścicieli e-sklepów. Więcej nie znaczy jednak lepiej. Pozyskanie ruchu to ważny aspekt prowadzenia sklepu, jednak pochopne i nieprzemyślane decyzje, mogą spowodować w Twoim e-commerce więcej szkody, niż pożytku. Na samym początku na pewno warto zadać sobie pytanie – w którym miejscu biznesowym jestem?
- Jeśli prowadzisz nowy sklep internetowy, musisz wiedzieć, jakiego ruchu oczekujesz. Innych działań i rozwiązań wymaga biznes B2B, gdzie jest ograniczona liczba kontrahentów, a innych systemie B2C, który musi przyciągnąć masy. Ważne jest więc zaprojektowanie odpowiedniej infrastruktury i wybór modelu dostarczenia sklepu internetowego.
Czym jest model dostarczenia sklepu internetowego? Należy wyróżnić kilka z nich, zaczynając od zwykłego komputera postawionego w kącie pokoju i podłączonego do sieci (może być serwerem), a kończąc na autoskalowalnych narzędziach, które dopasowują się do ruchu na stronie i w razie potrzeby zwiększają np. moc procesora czy pamięć.
– Jeżeli prowadzisz swój sklep już od dłuższego czasu, to rozwiązań na rozbudowę infrastruktury, aby strona udźwignęła większy ruch, jest o wiele więcej. W przypadku gdy:
– Posiadasz ten przysłowiowy komputer postawiony w rogu, to nie ma innego rozwiązania, niż zmiana całości infrastruktury. (Ewentualnie możesz dołożyć dodatkową kostkę ramu, jeśli jest jeszcze miejsce na płycie).
– Korzystasz z serwera klasycznego – wtedy można dołożyć procesor.
– Postawiłeś na rozwiązania cloudowe – można zmienić pakiet.
– Posiadasz rozwiązania autoskalowalne – z godziny na godzinę czy z minuty na minutę jesteś w stanie zwiększyć ruch.
– Decydując się na budowę nowej infrastruktury, bądź na jej zmianę, najlepiej wesprzeć się wiedzą doświadczonego e-commerce house’u, który pomoże Ci dobrać odpowiednie rozwiązania dopasowane do Twojego biznesu. W Fast White Cat już na samym początku współpracy analityk zbiera wymagania biznesowe od Partnera, aby później przełożyć je na możliwości i ograniczenia systemu informatycznego. – komentuje Adam Wasilewski, Integration Architect, Fast White Cat.
Co zrobić z użytkownikami, którzy nie robią zakupów w Twoim sklepie?
Kluczem jest segmentacja tych użytkowników, czyli podzielenie ich, biorąc pod uwagę zainteresowania oraz zaangażowanie na stronie internetowej.
Przykładowa segmentacja:
- Użytkownicy, którzy odwiedzili tylko stronę główną – krótka wizyta, podczas której potencjalny klient nie przeszedł na żadną inną podstronę.
- Użytkownicy, którzy odwiedzili konkretne kategorie produktów i są zainteresowani danym asortymentem.
- Użytkownicy, którzy dodali produkty do koszyka i są najbliżej dokonania transakcji.
Segmentacja może być przeprowadzona automatycznie. Wszystko zależy od implementacji i integracji Twojego sklepu internetowego z narzędziem do retargetingu. Na przykład w Revhunterze jest możliwość dostosowania kodów do danej grupy użytkowników, więc przy odpowiedniej integracji poszczególne osoby od razu trafiają do danego segmentu. Oczywiście, może wydarzyć się tak, że użytkownik najpierw trafi do pierwszej grupy (użytkownicy, którzy znaleźli się tylko na stronie głównej) i za 3 godziny, wracając na stronę sklepu, znajdzie się już w grupie drugiej (użytkownicy, którzy odwiedzili konkretne kategorie produktów). Automatyczna aktualizacja tych danych powoduje, że segmentacja użytkowników odbywa się cały czas.
Kolejnym krokiem jest retargeting!
Ruch, na którym dokonaliśmy segmentacji wymaga dalszych działań – jednym z nich jest retargeting, który polega na dotarciu z komunikacją do tych użytkowników, którzy byli na stronie, lecz nie zrobili zakupów. Wybierając odpowiednie narzędzie, jesteś w stanie skontaktować się nawet z anonimowymi użytkownikami.
–Jeśli użytkownik znalazł się na konkretnej karcie produktu, to za pomocą narzędzia Revhunter można wysłać mu personalizowaną wiadomość e-mail. Nie mówię tutaj o dopasowaniu komunikatu w kwestii imienia, tylko o wyświetleniu w mailu dokładnie tych produktów, które użytkownik przeglądał wcześniej lub produktów do nich podobnych. Retargeting wpływa na większą otwieralność i klikalność wiadomości, a to zwykle przekłada się na wyższą konwersję w sklepie internetowym. – mówi Michał Kręcisz, Business Development Manager w Revhunter.
Warto dodać, że segmentacja jest możliwa od samego początku funkcjonowania sklepu, czyli tak naprawdę od kilkudziesięciu użytkowników na stronie internetowej. Jednak kwestia skontaktowania się z nimi może być problematyczna dla mniejszych sklepów. Dlaczego? Retargeting nie polega na dotarciu do wszystkich użytkowników, którzy odwiedzili Twój sklep, lecz do tych, u których istnieje największe prawdopodobieństwo zainteresowania się Twoją ofertą. W tym wypadku najpierw należy zbudować większy ruch na stronie, dostosować do niego infrastrukturę sklepu, a następnie dopasować działania marketingowe, aby zwykłych użytkowników przekształcić w lojalnych klientów.
– W przypadku, gdy nasz kanał przynosi niskokaloryczny ruch, to powinniśmy próbować go ocieplić, wycisnąć z niego jak najwięcej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część użytkowników zostanie z nami dłużej. Jeżeli działania te będą jednak nieudane, to należy obrać inną ścieżkę, spróbować różnych segmentacji, zmienić targetowanie lub przetestować inne kanały komunikacji: Facebook, Google, mailingi. – dodaje Michał Kręcisz.
Podsumowanie
Często jest tak, że właściciele sklepów internetowych nie są w stanie oszacować ruchu, który przyniesie im dana kampania. Spodziewają się wyników większych o 100%, a tymczasem ruch jest zwiększony o 400% i okazuje się, że infrastruktura sklepu nie daje rady tego unieść. Na pewno prowadząc e-sklep trzeba mierzyć zamiary na siły i mieć na uwadze swoje możliwości technologiczne. Jeśli dysponujesz stosunkowo mało elastyczną infrastrukturą, to nie powinieneś gwałtownie zwiększać ruchu, tylko stopniowo badać i testować różne rozwiązania. A gdy pojawią się już w Twoim sklepie nowi klienci, to zaopiekuj się nimi – segmentując ich i dopieszczając retargetingiem.
Chcesz wiedzieć więcej? Poczytaj o remarketingu.